Dotarliśmy i my.
Sobotnia kolacja zjedzona przy nowo narodzonym wulkanie smakuje niepowtarzalnie.
Jeśli raz w życiu usłyszysz wrzenie lawy, wydobywającej się z wulkanu, nie zapomnisz tego do końca życia.
Reposted from hormeza
Dotarliśmy i my.
Sobotnia kolacja zjedzona przy nowo narodzonym wulkanie smakuje niepowtarzalnie.
Jeśli raz w życiu usłyszysz wrzenie lawy, wydobywającej się z wulkanu, nie zapomnisz tego do końca życia.
04. 08. 22
Icelandic roads
In this evocative image made yesterday by OZZO Photography it is possible to better understand the real size of the eruption compared to people. The cinder cones are continuing to grow rapidly, as is the small lava field.
New volcano. Great pics from "The Reykjavík Grapevine" of the new eruption which started yesterday 3/8/22 at Fagradalsfjall, made by one of scientists.
https://mobile.twitter.com/TJQPNI/status/1555052080557363200
Picture taken only a couple of minutes ago from the new eruption site on Iceland.
Photo aken by Gunnar Einarsson helicopter, pilot at Atlantsflug.
Sierpień zaczynamy podróżą przez pustkowie, które prowadzi do Krainy Elfów. Oaza w marsjańskim krajobrazie.
Sierpień to zawsze miesiąc sprzecznych emocji. Najpiękniejsze i najtrudniejsze rocznice.
Wspomnienia największych radości i żałoby. Spadające gwiazdy i pierwsza zorza jak zapowiedź zimowego spokoju.
Sierpień to miesiąc, w którym przeczuwam śmiertelność, ale łagodzę jej smak zbiorami grzybów i jagód. Wypełnię dom zapachem drożdżowych jagodzianek i suszonych prawdziwków.
Zaczęło się pięknie. I oby tak trwało.